piątek, 4 grudnia 2015

Praca w call center – czy podejmiesz wyzwanie?

Rynek pracy obecnie zalewany jest ofertami pracy w call center. Centra oferują dogodne warunki pracy, szkolenia, elastyczny grafik, możliwość dobrego zarobku i zdobycia doświadczenia.  Pracodawcy wyszczególniają atuty płynące z pracy, jednak na forach internetowych roi się od negatywnych opinii na ich temat. A jaka jest rzeczywistość? Oto plusy i minusy pracy „na słuchawce”.

Jesteś studentem lub dopiero skończyłeś studia? Marzysz o pierwszej pracy i własnym dochodzie? Do tego chcesz mieć elastyczny grafik i wolne weekendy?  Brzmi zachęcająco? To tzw. wabik, który ma zachęcić młodego człowieka do rekrutowania na stanowisko pracy konsultanta telefonicznego.

A jak naprawdę wygląda praca w call center?

Porządnym źródłem wiedzy pomagającym młodym ludziom znaleźć pierwszą prace jest portal kariery studenta i absolwenta – Youngpro.pl. Tutaj zapoznać możemy się z faktami, które przedstawiają rzeczywistość firm call center.
Opierając się wiedzą ze źródła portalu przeczytać możemy, że rzeczywiście początki telemarketera bywają trudne. Nowi pracownicy mierzyć się musza z dużym stresem. Małgorzata Biernacka z Voice Contact Center twierdzi, że:
- Aby ułatwić nowym Konsultantom pracę pierwszych rozmów towarzyszą im Liderzy lub Trenerzy, którzy są gotowi przejąć trudną rozmowę i poprowadzić ją za konsultanta, służą również pomocą i wsparciem podpowiadając często gotowe rozwiązania. W opanowaniu emocji pomagają także doświadczeni Konsultanci, którzy siedząc obok nowego kolegi służą dobrą radą, czy wskazówką.

Dodatkowo pomocą w pracy ma być profesjonalne przeszkolenie w trakcie, którego nauczyć się mamy jak prowadzić rozmowę z klientem, dostaniemy konkretne informacje na temat produktów, które mamy sprzedać albo pomocy, której mamy udzielić potencjalnemu klientowi. Nauczymy się posługiwać tzw. językiem korzyści i nabierzemy umiejętności odpierania argumentów. Portal zaznacza jednak, że praca w call center wymaga dużo samodyscypliny, cierpliwości, elastyczności w  nawiązywaniu kontaktów i kreatywności. Wiąże się też ona z możliwością rozwoju i awansu. Portal publikuje wyniki badań przeprowadzonych przez firmę Sedlak&Sedlak i tak płaca telemarketera, odpowiedzialnego za sprzedaż produktów oraz usług wynosi 1700 zł brutto, a na stanowisku konsultanta telefonicznego w dziale obsługi klienta zarobić można 2100 zł.

Podsumowując według portalu praca w call center ma zarówno swoje plusy jak i minusy. Podejmując ją w trakcie studiów budujemy pierwsze doświadczenia, które pozwolą lepiej odnaleźć się na rynku pracy, zwłaszcza z klientem, dodatkowo zyskujemy niezależność finansową i mamy elastyczny grafik, dzięki czemu możemy zając się zarówno pracą jak i nauką. Zyskujemy też umiejętności radzenia sobie w trudnych sytuacjach. Co ważne zatrudniając się w call center, nie musimy posiadać żadnego doświadczenia, wszystkiego uczymy się od pracodawcy. Do minusów pracy call center zaliczyć można: nieuprzejmych klientów, niskie zarobki, monotonie i presje.


Czy rzeczywiście nie taki diabeł straszny, jak go malują?
Mi, jako studentce również trafiła się „przyjemność” pracy w call center. Moim zadaniem była sprzedaż produktów jednej z firm. Od kuchni praca „na słuchawce” wygląda nieco mniej pozytywnie niż pokazał ją portal. Owszem nabieramy doświadczenia, uczymy się sztuki konwersacji z trudnym klientem, odpierania argumentów i języka korzyści. Jednak zarabiamy 7 zł brutto, co przy pomyślnych wiatrach da nam pensję około 800-1000 zł. Premia? Tak, ale dla najlepszych sprzedawców. Jeżeli „wciśniemy” klientowi określoną ilość, jak się wielokrotnie okazuje podczas rozmów, szalenie słabych produktów. Możliwość rozwoju? Istnieje, ale tylko dla telemarketerów bijących rekordowe wyniki w sprzedaży i podlizujących się leaderom, którzy to zgłaszają 2 lub 3 najlepsze, a może tez ulubione osoby z grupy do ogłoszonego konkursu. Robisz wynik? Jesteś mistrzem. Idzie Ci słabo? Jesteś nikim. Zgodnie z taką zasadą pracują leaderzy grupy. Kiedy zaczęłam pracę w call center przeszłam krótkie szkolenie nakreślające to, z czym się to wszystko je. Nie otrzymałam pomocy od innych - starszych konsultantów, bo takich nawet nie było. Dodatkowo leaderka nie pomagała mi prowadzić rozmów. Od pierwszego dnia zdana byłam tylko na siebie. Praca w call center uczy cierpliwości, bo zdarzają się klienci, którym powtarzać trzeba 3 razy tę samą formułę, są też tacy, którzy wyzwą cię po pierwszym powiedzianym słowie. Ale żeby nie było tak tragicznie trafiają się też pozytywni, od których można usłyszeć prawdziwe, miłe dla ucha komplementy. Wąskie boksy, praca na wielkiej hali wśród innych odbierających w tym samym czasie połączenia konsultantów, rozwalający się sprzęt, krótkie 5 - minutowe przerwy przypadające na godzinę i ochrypnięty głos - to właśnie praca w call center.

Drogi studencie, jeżeli chcesz sobie dorobić, nabyć doświadczenia, obycia z klientem i poznać nowych ludzi - podejmij wyzwanie i zacznij pracę w call center. Jeżeli chcesz się samodzielnie utrzymać, posiadać ciekawą pracę, w której nie będziesz musiał kłamać i oszukiwać ludzi … szukaj dalej. Rzeczywistość w call center nie zawsze jest różowa, ale jednak to rzeczywistość. Od czegoś przecież trzeba zacząć.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz